Chorwacja - czyli nasze pierwsze wakacje
września 01, 2017 Cześć, dawno nie pisałam, a ten post miał się pojawić jeszcze w sierpniu, ale wyszło jak zawsze. Bez zbędnych historii przechodzę do głównego tematu czyli naszego tygodniowego wyjazdu do Chorwacji.
Chorwacja jest przepiękna i mimo wielu opinii my pojechaliśmy i teraz sami oceniamy. Każdy musi pojechać chociaż raz do tego kraju. Przepiękne plaże, słońce i niesamowity klimat. Czytajcie dalej i dowiedzcie się jak zorganizować taki wypad i nie popełnić tych samych błędów co my.
TRANSPORT
Najlepszym transportem do Chorwacji jest auto. Żeby zminimalizować koszty najlepiej wybrać się na taki wypad w czwórkę. My pojechaliśmy sami, ze względu na nasz mały pojazd. Przed wyjazdem ubezpieczyliśmy siebie i samochód. Koszt takiego ubezpieczenia to około 100 zł za auto (zależy z którego roku itd.) i 30 zł za naszą dwójkę (najtańsza opcja). My mieszkamy na samym dole Polski a więc do samych Czech mamy stosunkowo dość blisko. Przejechaliśmy około 900 km w jedną stronę. Koszty paliwa są różne więc to wszystko zależy od waszego pojazdu i ilości osób. Ważną kwestią są opłaty drogowe w poszczególnych krajach. Czechy na rok 2017 to koszt za winietę 10 dniową około 52 zł/320 koron czeskich. Austria na rok 2017 to koszt za winietę 10 dniową około 9 euro. Słowenia na rok 2017 to koszt za winietę 7 dniową 15 euro. W Chorwacji są bramki, koszty są naliczane w zależności od przejechanych kilometrów. Najlepiej zatankować w Austrii, ale w mieście ze względu, że przy autostradzie paliwo jest droższe lub w Słowenii na autostradzie.
ZAKWATEROWANIE
ZAKWATEROWANIE
Wszystko jest zależne od miesiąca, w którym będziecie podróżować. My wybraliśmy koniec sierpnia, a więc najdroższy miesiąc na wakacyjny wypoczynek. W Chorwacji jest mnóstwo opcji jeśli chodzi o apartamenty, że nawet gdybyście pojechali w ciemno to coś byście znaleźli. W tańszych miesiącach (czerwiec/lipiec) polecam skorzystanie ze strony www.apartamentychorwacja.pl . My jednakże skorzystaliśmy z www.airbnb.pl . Znaleźliśmy apartament w przystępnej cenie i dobrej lokalizacji. Nasze zakwaterowanie kosztowało około 35 euro za noc, czyli taki standard. Najtańsze opcje zaczynają się od około 30 euro za noc.
ATRAKCJE I WYŻYWIENIE
My wszystko sami organizowaliśmy. Zwiedzaliśmy miasta blisko naszego zakwaterowania. Na naszej trasie nie było żadnych płatnych atrakcji, ale oczywiście wszystko zależy od was. Wasze wakacje i wasz czas.
Mieszkaliśmy w Puli i pozwiedzaliśmy Rovinj i Porec. Przepiękne miasta, które warto zobaczyć. Zachwyceni byliśmy najbardziej Starówką w obu miastach. Jednakże u nas w 100 % wygrywa Rovinj. Nie ma co się rozpisywać na temat tych miast, po prostu musicie tam pojechać i podzielić się własną opinią.
Jeśli chodzi o wyżywienie to w Chorwacji jest stosunkowo dość drogo. Jeśli jedziecie samochodem, można zabrać jedzenie z Polski (tańsza opcja) lub stołować się w restauracjach (droższa), jednakże ciężko jest trafić na dobrą i tanią restaurację.
Mieszkaliśmy w Puli i pozwiedzaliśmy Rovinj i Porec. Przepiękne miasta, które warto zobaczyć. Zachwyceni byliśmy najbardziej Starówką w obu miastach. Jednakże u nas w 100 % wygrywa Rovinj. Nie ma co się rozpisywać na temat tych miast, po prostu musicie tam pojechać i podzielić się własną opinią.
Jeśli chodzi o wyżywienie to w Chorwacji jest stosunkowo dość drogo. Jeśli jedziecie samochodem, można zabrać jedzenie z Polski (tańsza opcja) lub stołować się w restauracjach (droższa), jednakże ciężko jest trafić na dobrą i tanią restaurację.
REKOMENDACJE
1. W Chorwacji i Słoweni nie włączajcie radia. Stacje przerywają co kilka sekund i zamiast jechać i słuchać pięknej muzyki, będziecie się denerwować.
2. Jeśli kochacie arbuza tak jak ja najlepiej kupować go w PLODINE (Chorwacki supermarket). Nigdy nie kupujcie w Kauflandzie
3. Najlepszą i najtańszą restauracją w Puli jest „Marco Polo” – Polecam
4. Plaża na Premanturze jest piękna, ale wjazd to około 40 kun chorwackich.
5. Warto spróbować lokalnego piwa Ożujsko
6. Nurkowanie w Chorwacji jest najlepsze <3 p="">
Amfiteatr Rzymski
Premantura
Rovinj
Grzegorz podróżnik
Katedra św. Eufemii
0 komentarze